Radek bawi się z Zosią.
Telewizor brzęczoli. Jakieś bajki przerywane toną reklam.
Szykuję obiadek w kuchn . Kątem ucha kontroluję co się dzieje w pokoju.
W pewnym momencie słyszę syna jak mówi do młodej:
- Teraz mam Dove i mam miękkie paszki !
Moja mina musiała być bezcenna :-)
haha dobry tekst:))
OdpowiedzUsuńuwielbiam dzieciaki:)
Ge-nial-ne!
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego przeczytałem "miękkie pośladki".
OdpowiedzUsuńPrzechodzień.