czwartek, 30 maja 2013

"Ubaw po pachy i to za darmochę"

Zdarzyło się tak że moja Babcia ma Alzheimera.
Bywa. Zdaża się nawet w najlepszej rodzinie jak to mawia Mój Pan Mąż.
Z zasady w ciągu dnia przyjeżdża do niej Ciotka - jej średnia córka.

Wczoraj Ciotka wchodzi do domu i Babcia do niej mówi:
B: Oj Mamusiu jak to dobrze że do mnie przyjechałaś. Tak się za Tobą stęskniłam!
C: Mamo przecież ja jestem Twoją córką.
B: Nie mów do mnie mamo bo wezmą mnie za wariatkę !

Pomijając to, że Babcia wygania z ogrodu ludzi których tam nie ma, oskarża Bogu, Ducha winnego Dziadka o to że poszedł w świat z jakąś lafiryndą i nawet słowa nie powiedział że odchodzi (a on nieżyje od ponad 20 lat), szuka drugiego męża i syna których nigdy nie miała itp -  to jest całkiem normalna :D

Poprostu z Alzhemerem ubaw po pachy i to za darmochę  :(

1 komentarz:

  1. Co zrobić, czasem na bezsilność najlepszy śmiech. Podobno.

    OdpowiedzUsuń