Dobrze mi ...... :)
Totalne leniuchowanie......
Wczoraj wieczorkiem byliśmy u Przyjaciół na "Degustacji Nalewek".
Każdy przynósł co ma.
Trochę się tego uzbierało.
Każdej po jednym kielonku a miedzy 18 a 22 nic się nie powtórzyło.
Tak dla smaczku między innymi były "wisioneczki" - pychota.

zdjęcie pochodzi z bloga "365 mgnień nikona"
A dzisiaj - Totalny Leniuchowing :D
Młody gra na Xboxe, Pan Mąż okupuje łóżko pod kołderką - jeszcze śpi a Zochanka zrobiła sobie z niego fotel, a ja mam czas tylko dla siebie czyli nadrabiam zaległości w zaprzyjaźnionych blogach.
P.S.
Młoda dzwoniła -
"Mamuś - krewetki są pycha, kalmarki są pycha" (Ameryki nie odkryła ale teraz bede musiała się z nią dzielić - dotychczas nie chciała spróbować i miałam tylko dla siebie)
"Nurkowałam tylko przy brzegu, a wujek jutro będzie nurkował z butlą ale ja się boję więc chyba nie będę, ale dziś byliśmy na łodzi z oknem w dnie to narobiłam zdjęć i filmów to jak wrócę to wam rafę pokażę"
Niech się dzieciak cieszy póki może.
Pojutrze wraca do szarej Polski, deszczem i chłodem skąpanej.
Przeżyje szok termiczny to tylko wspomnienia jej zostaną.
Mrrrrrrrr....
OdpowiedzUsuńPrzechodzień.
Wiśnie dobre są...
OdpowiedzUsuńPrzechodzień.
A gdzie mój komentarz?
OdpowiedzUsuńHmmmmmmmm, ciekawe, .....
OdpowiedzUsuńDlaczego nie można komentować wpisów? Na tym polega blog.
OdpowiedzUsuńCzy ktoś mi wyjaśni, co tu się dzieje?
OdpowiedzUsuńNo ok. Ktoś ma niezły ubaw.
OdpowiedzUsuńDobre,
OdpowiedzUsuńCierpliwość to wspaniała cecha.
OdpowiedzUsuńMoże się człowieku odważysz i powiesz dlaczego usuwasz moje komentarze, które kulturalnie wyrażają myśli?
OdpowiedzUsuńCzy coś złego w nich piszę? Źle się wyrażam?
OdpowiedzUsuńNo czekam.
OdpowiedzUsuńNie prościej odpowiedzieć?
OdpowiedzUsuńA kuku, nadal tu jestem.
OdpowiedzUsuńI pomyśleć, ze cały czas nabijam licznik wyświetleń, a tak mnie się traktuje.
OdpowiedzUsuńA te wiśnie na zdjęciu są niesamowite.
OdpowiedzUsuńKtoś zna dobry przepis na takie wiśnie?
OdpowiedzUsuńBędę musiał na swoim blogu dać odnośnik do tego, bo tu się dzieją ciekawe rzeczy.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz w życiu spotykam się z usuwaniem najzwyklejszych komentarzy.
OdpowiedzUsuńZjawisko to wymaga głębszej analizy i obserwacji.
OdpowiedzUsuńOdezwij się właścicielu bloga.
OdpowiedzUsuńA ja chce się dowiedzieć tylko, dlaczego moje posty znikają?
OdpowiedzUsuńPięknie.
OdpowiedzUsuńSzybko poszło tym razem.
OdpowiedzUsuńA nie lepiej napisać choć jedno zdanie?
OdpowiedzUsuńI było by po wszystkim.
OdpowiedzUsuńMasz jakieś GG albo coś, to może tam mi wyjaśnisz?
OdpowiedzUsuńPo wielu latam blogach ale z takim czymś spotykam się pierwszy raz.
OdpowiedzUsuńIdę do sklepu, pojawię się niebawem. Może wtedy się dowiem.
OdpowiedzUsuńJestem, bułeczki kupione, kiełbaska też. Miałem zasiąść przed TV ale tu sie dzieją ciekawsze rzeczy.
OdpowiedzUsuńOdpiszesz?
OdpowiedzUsuńSzybko.
OdpowiedzUsuńI to bardzo szybko.
OdpowiedzUsuńMyślę, ze dzisiaj spokojnie dojdziemy do 12 tyś wyświetleń.
OdpowiedzUsuńMam cały dzień do wieczora.
OdpowiedzUsuńI co tam? Właśnie skończyłem oglądać wulkaniczna odyseję na tvp1, Ciekawy program.
OdpowiedzUsuńI jak tam? Pilnujesz?
OdpowiedzUsuńA jednak tak :D
OdpowiedzUsuńDobre to jest
OdpowiedzUsuńCoraz lepiej Ci to idzie. Nie idzie na marne moje pisanie.
OdpowiedzUsuńDzień dobry.
OdpowiedzUsuńsory .... nie zauważyłam że do spamu wskoczyły :P moja wina
OdpowiedzUsuńZagadka wyjaśniona.
UsuńPrzechodzień.